Na Śnieżkę – kolejki, na molo w Sopocie – tłok, a na plażach tłumy. Tegoroczne lato pokazuje, że branża turystyczna działa pełną parą. Statystyki wskazują, że aż 90% Polaków spędzi wakacje w kraju – i to nie w domowym zaciszu. My też uwielbiamy podróżować. W tym roku odwiedziliśmy Szczawnicę, gdzie były rowery, łowienie pstrągów i górskie szlaki. W sierpniu planujemy wyjazd nad Jezioro Wdzydze, ale wciąż czujemy, że to za mało. Dlatego postawiliśmy także na mikrowyprawy.
Mikrowyprawa do Sandomierza
Na wycieczkę do Sandomierza zabraliśmy cztery pokolenia – syna Janka, siebie, rodziców i babcię Henię. Każdy znalazł coś dla siebie.
Sandomierz zachwyca zabytkami – Bramą Opatowską, Zamkiem, Ratuszem, kościołami, Spichlerzem czy dawną Synagogą. Do tego piękne mieszczańskie kamienice, podziemna trasa turystyczna, rejsy statkiem po Wiśle i winnice w okolicy. Dla zmęczonych – opcja zwiedzania stylowym meleksikiem.
Największą niespodzianką była jednak wystawa w muzeum Zamku – Szachy Sandomierskie.
Historia szachów – od Indii po Europę
Szachy powstały w Indiach około V–VI wieku n.e. jako czaturanga. Początkowo pełniły funkcje magiczne i wróżebne, a figury odzwierciedlały formacje wojskowe – władcę, słonia bojowego, rydwan, konnego wojownika i żołnierza pieszego.
Z Indii szachy trafiły do Persji, gdzie stały się rozrywką elit. W VII wieku dotarły do Europy Zachodniej, a najstarsze znaleziska z tego obszaru datuje się na X wiek. W XI wieku gra pojawiła się także na Rusi.
Szachy Sandomierskie – niezwykłe znalezisko
W 1962 roku podczas wykopalisk w Sandomierzu odkryto niemal kompletny zestaw bierek szachowych. Figury wykonane były z kości, a plansza – prawdopodobnie ze skóry, która niestety nie przetrwała.
Co ciekawe, szachy są bardzo małe – przypuszcza się więc, że był to zestaw podróżny. Prawdopodobnie pochodził z Włoch lub Francji, ale dziś znany jest jako „sandomierski” ze względu na miejsce odkrycia.
To wyjątkowe świadectwo tego, jak od stuleci szachy towarzyszyły ludziom w podróżach i codziennym życiu. Dziś nadal pozostają jedną z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych gier na świecie.


Sandomierz od kuchni – dosłownie
Po zwiedzaniu przyszła pora na coś dla ciała. Wstąpiliśmy do „Starej Piekarni” – kultowego miejsca w Sandomierzu, które łączy tradycyjną piekarnię z kameralną restauracją.
Na stole pojawił się żurek z kiszoną kapustą i koperkiem – niezwykły smak, który bardzo polecamy. Spróbowaliśmy też świętokrzyskich zlepieńców, czyli pierogów drożdżowych z trzema rodzajami nadzienia i sosem. Prosto, lokalnie, pysznie.


Podsumowanie – szachy i podróże
Nasza mikrowyprawa do Sandomierza okazała się pełna atrakcji – zabytki, widoki, kuchnia regionalna i nieoczekiwane spotkanie z historią szachów.
Polecamy taki wyjazd każdemu – niezależnie od wieku. A jeśli nie macie okazji odwiedzić Sandomierza, zawsze możecie sięgnąć po szachy w domu albo… wypożyczyć inne gry. Bo w podróży, czy w ogrodzie – dobra gra zawsze się sprawdzi.


Polecamy wyprawę i oczywiście grę w szachy 😊 A jak nie szachy, to na pewno coś znajdziecie w wypożyczalni.